Przejdź do treści
Strona główna » Psi terapeuta w akcji | Odcinek 1 – Lady Makbet

Psi terapeuta w akcji | Odcinek 1 – Lady Makbet

Psi terapeuta w akcji! Dla Jasa Leverette’a nie ma psa, rasy, ani zachowania, których nie dałoby się zmienić na lepsze. W tej produkcji Netflixa, treser z Oakland pracuje z trudnym zachowaniem u psów i podejściem ich właścicieli.

Jako że sam jestem właścicielem psiaka i często na blogu pustkowia.pl powtarzam, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, postanowiłem opowiedzieć wam tutaj o tym serialu. Na warsztat poleciał pierwszy odcinek, gdzie Jas Leverette zmierzy się z Lady Makbet, agresywną suczką pitbulla, która ugryzła już kilka osób.

Psi terapeuta w akcji: Historia Lady Makbet

W pierwszym odcinku serialu „Psi terapeuta w akcji” poznajemy historię Lady Makbet. Suczka pitbulla należała do bezdomnego, który został zastrzelony na ulicy. Ona sama też została postrzelona, ale przeżyła, utraciwszy jedynie jedną przednią łapę. Potem stała się dowodem w sprawie, a gdy dochodzenie zostało zakończone, trafiła do schroniska. Tam została przygarnięta przez nowego właściciela i dostała nowy dom. Problem pojawił się, gdy ktoś próbował wejść do domu, czy nawet podejść do nowego właściciela. Lady Makbet w wyniku traum i z powodu lęku; atakowała każdego, kto według niej chciał się zbliżyć i ją skrzywdzić.

Psi terapeuta w akcji Odcinek 1 Lady Makbet

Jak wyglądał trening przeprowadzony przez Jasa Leverette’a?

No właściwie to nie wiem, bo go nie pokazali! Przyszedł, pogadał, zabrał psa na 3 tygodnie i oddał nieco bardziej ułożonego.

Co prawda powiedział, że w takich sytuacjach należy zwracać uwagę psa na coś innego, rozładowywać stres i zwiększać produkcje dopaminy. Jednak tak mało było tutaj pokazane, że nie jesteśmy w stanie wyciągnąć zbyt wielu lekcji.

Oczywiście, jeśli liczycie, że serial na Netflixie pokaże wam jak wytresować WASZEGO psa, to szczerze bym na to nie liczył. Jasne, może wam coś podpowiedzieć i pokazać jak coś zrobić, ale należy pamiętać, że każdy pies jest inny i z każdym pracuje się inaczej. Chciałbym wam tutaj napisać, że jeśli macie problemy z waszym psem, należy zgłosić się z nim do behawiorysty i będziecie mieli problem z głowy, ale tak nie jest. Sam, na razie mam mieszane uczucia do behawiorystów, z którymi się spotkałem podczas układania mojej psiny. Właśnie w tamtym okresie zauważyłem, że jeśli wymagasz dyscypliny od swojego psa, zacznij wymagać jej najpierw od siebie. Wydaje mi się, że praca z moją suczką i z behawiorystami, przebiegałaby zupełnie inaczej, gdybym najpierw poukładał sobie wszystko w życiu codziennym i w domu.

Mam nadzieję, że drugi odcinek okaże się dużo bardziej edukacyjny.

Bonusowo zdjęcie mojego małego derpa: