Dzisiaj bierzemy na warsztat najnowszą planszówkę z uniwersum Gwiezdnych Wojen! A dokładniej to wariację pewnej inne gry planszowej, gdyż omawiany przeze mnie Star Wars – Wojny Klonów, to tak naprawdę Pandemic w gwiezdnowojennym przebraniu.

STAR WARS – WOJNY KLONÓW
Wielka Armia Republiki toczy bohaterską walkę przeciwko zastępom droidów bojowych dowodzonych przez hrabiego Dooku. Złowrogi lord Sithów i jego separatystyczna machina wojenna przyczyniają się do upadku kolejnych światów.
1 – 5 osób
od 14 lat
ok. 60 minut
PANDEMIC
Cztery choroby wydostały się na świat i przed drużyną specjalistów z różnych dziedzin stanęło zadanie odnalezienia szczepionek na te epidemie, zanim ludzkość zostanie unicestwiona.
Gracze muszą współpracować ze sobą, wykorzystując silne strony swych postaci i dobrze planując strategię, jaką wykorzystają, by pozbyć się chorób, zanim, w serii coraz gwałtowniejszych epidemii, opanują one cały świat.
Choroby rozprzestrzeniają się jednak przerażająco szybko, a czas ucieka. Drużyna musi starać się powstrzymywać napór epidemii, na dotkniętych nimi obszarach oraz wynajdywać szczepionki.

Nie masz czasu czytać całego tekstu?
A jak masz czas, to zapraszam do lektury 🙂
Gracze vs. separatyści
Wojny Klonów to gra kooperacyjna. Gracze nie będą tutaj ze sobą rywalizować, a wspólnymi siłami starać się odeprzeć armie separatystów. Pomysł wzięty oczywiście z Pandemica, gdzie tam również jako drużyna mierzyliśmy się z zabójczym wirusem, no i jak najbardziej on się tutaj sprawdza.
Każdy z graczy wybiera jednego z rycerzy Jedi, który to będzie go reprezentował i rusza na ratunek galaktyki. Fajne jest to, że każdym Jedi gra się trochę inaczej ze względu na jego umiejętność specjalną. No i też klimatycznie to wszystko ciekawie się zgrywa. Jesteśmy w trakcie Wojny Klonów, wszędzie droidy, a my walczymy ramię w ramię z innymi rycerzami. Do gry wystarczy zaledwie dwóch graczy, ale im więcej, tym po prostu raźniej i przyjemniej się gra.


Jeśli ktoś szuka ciekawej gry kooperacyjnej, z elementami budowania talii to szybko odnajdzie się w Wojnach Klonów. Nie uświadczycie tutaj jednak żadnego rozwoju postaci, czy np. zbierania przedmiotów znanego, chociażby z Talisman: Magia i Miecz. Postać jest taka sama na początku rozgrywki, jak i na końcu, zmieniać będziemy tylko karty trzymane w ręce, gdyż ich maksymalna liczba do 7 i chcąc realizować nasze cele, musimy trochę nimi żonglować, dopierając odpowiednie karty do danej sytuacji na planszy.
W trakcie gry będziemy przemieszczać naszego Jedi po planszy, walczyć z droidami (i czasem też z głównym złolem, ale na niego przyjdzie też pora na konie gry), realizować misje rozsiane po planetach czy dobierać karty i budować wspomnianą wcześniej rękę 7 kart, które pomogą nam w grze. Zasady są proste do nauczenia, a same tury szybkie do rozegrania, więc nawet w większym gronie, gra nam się nie dłuży.


Maksymalnie można grać w 5 osób, do tego odpalamy na telewizorze Mandalorianina, Andora albo jakiś inny serial z uniwersum Star Wars, łapiemy jakieś przekąski i ciężko mi wyobrazić sobie lepszy pomysł na spędzenie wieczoru w grupie znajomych.
Uprzedzając pytania: tak, w pojedynkę też da radę w to grać 😉
Jeśli zaś chodzi o sam przebieg gry, jest on dość prosty, po przygotowaniu całej planszy zgodnie z instrukcją, cała zabawa kręci się wokół 4 etapów:
- Przygotowujemy nasze karty.
- Wykonujemy nasze 4 akcje.
- Aktywujemy złoczyńcę.
- Przechodzi do etapu Inwazji.


Przygotowanie kart – na początku naszej tury, przywracamy wszystkie wykorzystane karty do stanu aktywnego (po prostu znowu obracamy je pionowo) i voila! Znowu możemy ich użyć. Jak ich użyjemy, no to przekręcamy, żeby leżały poziomo, nie możemy ich drugi raz użyć i znowu czekamy do tego etapu, żeby móc je ponowne aktywować, proste.
4 akcje naszego Jedi. Możemy polecieć na inną planetę, możemy dobrać karty, możemy zaatakować wroga, albo podjąć się wykonania misji.
Aktywacja złoczyńcy. Jak już wszyscy Jedi wykonają swój ruch, to rusza nasz złol i jego karty oraz umiejętności, mogą wpływać na nas, jak i na planszę. Ogólnie ten etap utrudnia nam życie.
No i na koniec jest Inwazja, kiedy to na planszy pojawia się więcej droidów, znaczniki przesuwając się o kolejne pola bliżej finałowej tury i tym samym ostatecznej walki z ciemną stroną.


A jak przy finale jesteśmy, to każdy złoczyńca ma swój własny! Kiedy już wykonany ostatnią misję, przechodzimy właśnie do finału, zmieniają się zasady gry, na te które do tej pory skrywały się pod arkuszem złoczyńcy!
Jeśli to was zaintrygowało, czytajcie dalej! Zaraz przejdziemy do zawartości pudełka i tym, co najważniejsze, Jedi i Złoczyńcom!
Co znajdziemy w pudełku?

- 7 figurek Jedi
- 4 figurki złoczyńców
- 3 figurki blokad
- 36 figurek droidów
- 1 planszę do gry
- 1 kostkę do gry
- 46 kart oddziałów
- 32 karty inwazji (widoczne obok)
- 7 kart Jedi
- 4 arkusze złoczyńców
- 24 karty złoczyńców
- 24 karty misji
- 2 znaczniki torów
- 2 znaczniki misji
- 1 znacznik przypomnienia
- 1 suwak
- 5 kart pomocy
- 1 znacznik solowego gracza

Jak widzicie, sporo tego 😉
Prawie wszystko wygląda naprawdę dobrze. Figurki bohaterów wyglądają faktycznie jak bohaterowie z Wojen Klonów, figurki droidów, mimo że mniejsze i mniej szczegółowe również dobrze się prezentują.






Doceniam też ilustracje na kartach i cieszę się, że tutaj twórcy nie poszli na łatwiznę i nie dali kardów z filmów czy kreskówki.
Zarówno karty oddziałów z których będziemy składać naszą rękę do gry:


Karty misji, z których będziemy dobierać nowe zadania dla naszych Jedi:

Karty złoczyńców, które utrudniać będą nam realizację misji i walkę z armią droidów:

Czy same karty Jedi, w jakich przyjdzie nam się wcielić:

Wyglądają naprawdę dobrze. Fajnie to wszystko ze sobą współgra i trzyma się jednego stylu, co jest dla mnie ogromnym wręcz plusem, bo aż miło siadać do takich gier.
Jedynie znaczniki, jakie znalazły się w zestawie, odbiegały od całej estetyki i wyglądały jak zwyczajne żetony z allegro, z których kiedyś korzystałem zamiast figurek do sesji RPG, no ale to już jest takie moje czepialstwo i wcale nie wpływało to negatywnie na rozgrywkę.
Wybierz swojego bohatera!
Jak już wspomniałem, w grze będziemy wcielać się w rycerzy Jedi z okresu Wojen Klonów, są to kolejno:
- Anakin Skywalker
- Obi-Wan Kenobi
- Ahsoka Tano
- Yoda
- Mace Windu
- Aayla Secura
- Luminara Unduli

Każda z tych postaci, odznacza się inną umiejętnością specjalną, nazywaną tutaj „Darmową akcją”, no i oczywiście też ma swoją własną figurkę, jak i kartę postaci, na której dodatkowo zamieszczono cytat, będący jedną z wypowiedzi danej postaci. Dokładnie tak, jak widać to na poniższych zdjęciach:

Anakin Skywalker
Darmowa akcja:
Wykonaj atak. W czasie tego ataku możesz używać wszystkich swoich kart tak, jakby były kartami czerwonymi.
„Gdy nic nie idzie zgodnie z planem, my, Jedi, jesteśmy w swoim żywiole”.

Obi-Wan Kenobi
Darmowa akcja:
Dobierz 4 karty oddziałów, a następnie potasuj 3 z nich i umieść je na spodzie talii.
„Trzeba mieć w sobie dużo siły, by oprzeć się Ciemnej Stronie. Tylko słabi jej ulegają”.

Ahsoka Tano
Darmowa akcja:
Wyczerp do 2 kart. Za każdą zadaj 1 obrażenie na Twojej albo sąsiedniej planecie.
„Dokładne wypełnianie rozkazów nie zawsze jest najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu”.

Yoda
Darmowa akcja:
Przenieś innego Jedi maksymalnie o 2 planety.
„Wielkość najważniejsza nie jest. Mniej nas jest, ale mądrzejsi jesteśmy”.

Mace Windu
Darmowa akcja:
Przenieś do 3 droidów z sąsiednich planet na swoją planetę. (Obowiązuje limit 3 droidów na planecie).
„Koniec imprezy”.

Aayla Secura
Darmowa akcja:
Przenieś się maksymalnie o 2 planety.
„Wiara bywa potężniejsza od największej armii”.

Luminara Unduli
Darmowa akcja:
Dobierz 2 karty oddziałów, a następnie odrzuć 1 z nich albo przekaż ją innemu Jedi na Twojej planecie.
„Skończyłeś? Mamy walkę do stoczenia”.
4 różne scenariusze i 4 różnych złoczyńców
W Star Wars – Wojny Klonów, możemy rozegrać cztery różne scenariusze, gdzie zmierzymy się kolejno z:
- Asajj Ventress,
- Maulem,
- Generałem Grievous,
- oraz samym hrabią Dooku.
Mamy figurkę postaci, jej kartę, która jednocześnie jest opisem warunków, jakie musimy spełnić, aby daną postać pokonać, jak i talię danego przeciwnika, której karty sukcesywnie sabotować będą nasze starania jako rycerzy Jedi.

Asajj Ventress
Skrytobójczyni Sithów atakuje rycerzy Jedi i Republikę zgodnie z rozkazami jej mentora, hrabiego Dooku.

Maul
Maul dąży do połączenia galaktycznych syndykatów przestępczych i skonsolidowania ich pod egidą Kolektywy Cienia.

Generał Grievous
Budzący postrach cyborg, który dowodzi złożoną z droidów armią Separatystów prowadzącą działania wojenne w całej galaktyce.

Hrabia Dooku
Ukrywający się pod tym imieniem, lord Sithów, Darth Tyranus, dowodzi Konfederacją Niezależnych Systemów w wojnie z Republiką Galaktyczną.

Instrukcja zaleca rozpoczęcie gry od Ventress, jako najłatwiejszego przeciwnika i najlepszego scenariusza na start, tak też i ja zacząłem! Do walki z Ventress stanęli Yoda i Ahsoka Tano no i wygraliśmy! Było zabawnie, było trochę kombinowania, ale niezbyt dużo wyzwania, to przyszło potem, bo już każdy kolejny przeciwnik wyciąga coraz to lepsze asy z rękawa i walczyć z Dooku to ja po prostu nie cierpię! To znaczy… chwalę grę za to, ile trzeba nakombinować się, żeby go pokonać, ale i tak nie cierpię walczyć z tym typem!

Egzemplarz do recenzji udostępnił Rebel
Dziękuję i gorąco zachęcam do zamawiania bezpośrednio z ich strony, żeby zgarniać punkty i rabaty na zakupy 😉